Oglądałem dokument o dzikich zwierzętach i dowiedziałem się, że rozmnażają się one tylko wtedy, gdy w środowisku jest pod dostatkiem jedzenia. Kiedy brakuje łatwo dostępnego pożywienia, w ogóle nie odczuwają instynktu do wydania potomstwa. I tu pojawia się pytanie – skoro nawet zwierzęta kierują się rozsądkiem natury, to dlaczego ludzie, uważający się za najbardziej inteligentne istoty na Ziemi, często podejmują decyzje o bliskości bez zastanowienia nad konsekwencjami?
